Jako pielgrzymka, w roku jubileuszu, chcemy dać jeszcze więcej dobra. Mówi o nim Marek Staroń, jeden z członków grupy Służb.
- Powstał pomysł wsparcia chorego dziecka poprzez zbiórkę nakrętek po butelkach z napojami. Wyszliśmy z założenia, że skoro jako pielgrzymi na trasie i tak wodę pijemy, to po co wyrzucać nakrętki, skoro mogą się stać źródłem pomocy?I tak każdy pielgrzym, każdego dnia, będzie mógł po wypiciu wody przynieść nakrętki do auta służby tzw. "sanepidu" (przyp. red.- to służba polegająca na sprzątaniu miejsc postoju pielgrzymów). Zostaną one przekazane na rzecz młodego legniczanina Franciszka Zabłotnego. Wspomogą one jego kosztowną, a potrzebą każdego dnia rehabilitację - tłumaczy Marek Staroń.