Każdego roku na pielgrzymkowy szlak wybiera się pewna grupa rodziców, którzy mając już jakieś doświadczenie pątniczego szlaku, decydują się zabrać swoje malutkie pociechy na rekolekcje w drodze.

Od lat temat wywołuje wielkie emocje. Znowu poruszamy ten temat ze zwykłej, dziennikarskiej, ciekawości, ale także z dyskusji, które wywiązały się na facebooku o zabieraniu dzieci na pielgrzymkę.

Z jednej strony padały tam słowa troski o dzieci - internauci pisali o niewygodach, które uniemożliwiają pielęgnację, niebezpieczeństwach odparzeń, odwodnień.

Z drugiej strony każdego roku pod legnicką katedrą staje co najmniej kilkunastu "wózkarzy" i co najmniej drugie tyle piechurów w wieku do 15 lat.

Jest to więc dosyć pokaźna i licząca się grupa pątników. Na tyle poważna, że wprowadzono nawet specjalne błogosławieństwo dzieci po pielgrzymkowych Eucharystiach.

Należy więc zadać sobie pytanie, co składania rodziców dzieci, do wyruszenia z nimi na szlak a później, bardzo często, powrotów na niego.

Poniżej kilka zdjęć dzieci, które mimo niewygód, upałów i zmęczenia, na postojach biegały najwięcej i najszybciej ze wszystkich pielgrzymów.