Legnicki Apel Jasnogórski
Piątkowy Apel w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej poprowadził ks. Krzysztof Wiśniewski.
2020-08-10
28. Piesza Pielgrzymka Legnicka na Jasną Górę zakończyła się Eucharystią w bazylice pw. Wniebowzięcia NMP. Liturgii o godzinie 13.00 przewodniczył biskup Zbigniew Kiernikowski.
Większość pątników wyjechała tuż po liturgii. Niektórzy zostali jednak do wieczornego Apelu Jasnogórskiego, który odbywa się w kaplicy cudownego obrazu. W piątek wieczorem rozważaniom podczas tej modlitwy przewodził ks. Krzysztof Wiśniewski, ojciec duchowny naszej pielgrzymki.
Galeria z Apelu autorstwa Krzysztofa Busłowicza - KLIKNIJ
Słowa rozważania ks. Krzysztofa Wiśniewskiego z jasnogórskiego Apelu:
Apel Jasnogórski – 7 sierpnia 2020 r. – Jasna Góra
Rozważanie apelowe: ks. Krzysztof Wiśniewski, ojciec duchowny Pieszej Pielgrzymki Legnickiej
Matko Boża, Maryjo, Pani Jasnogórska i Pani naszych serc!
Gromadzisz przy sobie, Matkom dzieci Twoje rozproszone po całym świecie. Każdego wieczoru Twoja obecność promieniuje przez jasnogórską modlitwę apelową na całą Polskę i odległe zakątki świata.
Dziś polecamy Ci szczególnie i zawierzamy ten zakątek, jakim jest diecezja legnicka. Stamtąd dziś dotarła przed Twój cudowny obraz Piesza Pielgrzymka.
Przez 10 dni szliśmy do Ciebie, Matko, pokonując fizycznie i duchowo dystans dzielący nas od Jasnej Góry. Szczególnie liczna okazała się w tym roku rzesza duchowych uczestników pielgrzymowania, którzy swoje intencje złożyli w pielgrzymkowym plecaku, byśmy zanieśli je do jasnogórskiej kaplicy.
W 100-lecie urodzin św. Jana Pawła II, Twojego umiłowanego Syna i pielgrzyma pokoju, uczyliśmy się jego postawy zawierzenia i za motto naszej drogi przyjęliśmy zawołanie: „Totus tuus – całym sercem z Tobą, Maryjo!
Całym sercem pragnęliśmy, Maryjo, przylgnąć, tak ja Ty, do woli Bożej objawionej w Słowie Boga – w dziesięciu przykazaniach i w przykazaniu miłości.
Tę ścieżkę życia ukazywał św. Jan Paweł II podczas pamiętnej pielgrzymki do ojczyzny w 1991 roku. Wówczas wielu ludziom się to nie spodobało. „Mieli mi to za złe” – wspominał Papież Polak.
My, pielgrzymi diecezji legnickiej, dzień po dniu rozważaliśmy papieskie nauki i modliliśmy się o wierność Bożemu Słowu. Jesteśmy wdzięczni świętemu papieżowi za jego miłość do ojczyzny, która przynaglała go, by ukazać rodakom niezachwianą wartość przykazań Bożych oraz niebezpieczeństwa związane z ich odrzuceniem.
Po niemal 30 latach słowa św. Jana Pawła II okazują się ze wszech miar prorocze. My je przyjmujemy i prosimy Cię, Matko nasza, wypraszaj nam łaskę posłuszeństwa wobec Dekalogu i przykazania miłości, przypieczętowanego najdroższą Krwią Chrystusa.
Całym sercem przyjmujemy, że prawdziwe życie człowieka jest możliwe tylko i wyłącznie wówczas, gdy czuwa nad nim Bóg Ojciec, Jedyny Dobry, od wszelkie dobro pochodzi, jako ze Źródła. Jest jedno tylko źródło, w którym jest niewyczerpana obfitość życia. Tym źródłem jest życie Boga, w które jesteśmy włączeni przez chrzest w imię Trójcy Przenajświętszej. Dla nas, chrześcijan, wypełnienie pierwszego przykazania Dekalogu: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” oznacza wierność łasce chrztu świętego.
A ponieważ imię „chrześcijanin” oznacza zaszczytną przynależność do Jezusa Chrystusa naszego Pana, „już w samej nazwie chrześcijanin zawarte jest wzywanie imienia Pańskiego. Zatem, jeśli jesteś chrześcijaninem, niech to nie będzie wzywanie imienia Pańskiego nadaremno. Bądź chrześcijaninem naprawdę, nie tylko z nazwy. Nie bądź chrześcijaninem byle jakim” – mówił papież. Tak wypełnisz drugie przykazanie.
Maryjo, wraz ze świętym papieżem Polakiem wzięliśmy sobie do serca, że trzecie przykazanie: „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił” dotyczy nie tylko świętowania niedzieli, ale także „całego charakteru naszego życia. W tym naszym ludzkim życiu nieodzowny jest wymiar świętości. Jest on nieodzowny dla człowieka, ażeby bardziej ‘był’ – ażeby pełniej realizował swoje człowieczeństwo. I nieodzowny jest narodów i społeczeństw”.
Nie chcemy, Maryjo, ulegać złudzeniom, zakłamującym prawdę o człowieku. Dlatego trzymamy się Dekalogu, który mówi: „Czcij ojca swego i matkę swoją”. „Słowa te, skierowane do dzieci, do synów i córek, z równą mocą odnoszą się do rodziców – uczył św. Jan Paweł II – Pamiętaj, abyś prawdziwie zasługiwał na tę cześć. Bądź godny imienia ojca. Bądź godna imienia matki! Żeby dzieci mogły czcić swoich rodziców muszą być uważane i przyjmowane jako dar Boga. Dar to trudny niekiedy do przyjęcia, ale zawsze bezcenny”.
Ufając słowu Boga przyjmujemy także stanowczy i absolutny zakaz: „Nie zabijaj”. „Nie zabijaj – powtarza papież – ale raczej chroń życie, chroń zdrowie i szanuj godność każdego człowieka, niezależnie od jego rasy czy religii […], wieku zdrowia czy choroby. Nie zabijaj, ale raczej przyjmij drugiego człowieka jako dar Boży – zwłaszcza, jeśli jest to twoje własne dziecko”.
Maryjo, my pielgrzymi uznajemy najwyższy autorytet słowa Boga, który mówi także „Nie cudzołóż!”. „Ten, który mówi „nie cudzołóż!” jest Dobrym Pasterzem, Pasterzem ludzkiej miłości, którą chce uczynić piękną, trwałą, wierną, nierozerwalną”. Droga czystości, droga wierności jest możliwa, jeśli współpracujemy z łaską sakramentalną, słuchamy słowa Bożego i otwieramy serca na jego moc.
Wsłuchani w głos św. Jana Pawła II zrozumieliśmy również, że w kolejnym Bożym poleceniu: „Nie kradnij!”, nie chodzi tylko o szanowanie czyjejś własności, ale o „szacunek do osoby, która tę własność posiada”.
Maryjo, uznajemy powagę ósmego przykazania: „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu!”. W dobie umyślnego rozpowszechniania kłamliwych wiadomości, w dobie nieskrępowanej wulgarności, przemocy słownej, zniesławiania, oszczerstwa i pogardy – uznajemy prymat prawdy, pamiętając, że wyzwalająca jest taka „prawda, w której jest miłość do niej samej i miłość do człowieka”.
Dwa ostatnie polecenia Boże: „Nie pożądaj żony bliźniego swego ani żadnej rzeczy, która jego jest!” dotyczą tego, co dzieje w sercu człowieka – czym żyje ludzkie serce. Wiemy, że Pan Bóg chce być Panem naszych serc. Jeśli jednak opanowują je pożądania, niepohamowana chęć posiadania i używania osób i rzeczy, nie ma już w sercu miejsca dla Boga i Bożego ładu. My pragniemy, Maryjo, panowania Boga w naszych sercach. Pragniemy wewnętrznego ładu i porządku. „Wyrazem ładu serca jest uczciwość”. Ucz nas, Maryjo, uczciwości wobec drogi Bożej i wobec drugiego człowieka.
Wspomagaj nas, byśmy poznawszy ścieżkę życia trzymali się jej ze wszystkich sił. Pomóż nam tak przywiązać się do Jezusa, Twojego Syna, by mógł On nas poprowadzić, dokądkolwiek zechce i uwolnić od nieuporządkowanych przywiązań. Uproś nam tę łaskę, pokornie o to prosimy, byśmy wiernie wypełnili do końca misję zleconą nam przez Jezusa: wypełnili wolę Ojca niebieskiego. Bo to jest w życiu chrześcijanina najważniejsze.